Aishiteiru to Itte Kure (1995) - pierwsze wrażenie.

       Z lekkim ociąganiem, ale jednak, postanowiłam   obejrzeć tytułową dramę. Miałam co do niej nieco mieszane uczucia - sama do końca nie wiem dlaczego, może myślałam, że nie zbyt przypadnie mi do gustu? Postanowiłam napisać posta o moim pierwszym wrażeniu, bowiem po obejrzeniu pięciu przetłumaczonych odcinków jestem w stanie wystarczająco wypowiedzieć się na ten temat.


A więc co w temacie?

       Hiroko to młoda początkująca aktorka, która całkowitym przypadkiem poznaje 31-letniego głuchoniemego malarza. Mężczyzna nieświadomie pomaga dziewczynie zdobyć główną rolę w sztuce i zobowiązuje się na niej pojawić. Hiroko zafascynowana artystą poprzez naukę języka migowego zbliża się do niego, w skutek czego między obojgiem rodzi się wielkie uczucie. 

       Historia przepięknie pokazuje, jak inaczej można ukazać ukochanej osobie, że się ją kocha. Jak wygląda idealne wyznanie miłości, w którym nie potrzeba używać słów? Jak twierdzi główna bohaterka słowa są jedynie barierą w związku tworzącą nieporozumienia.

       Największą uwagę zwróciłam na głównego bohatera. Mężczyzna, który stracił słuch mając niecałe siedem lat przeżył wystarczająco dużo, jednak jeszcze nie do końca przyzwyczaił się do swojego cichego świata. Nie mniej stara się żyć normalnie. Jednak czy związek z osobą, która nie do końca go rozumie ma szansę? Z pewnością wymaga dużo cierpliwości. Nie mniej jednak miłość to miłość. Między tą dwójką wydaje się być niezniszczalna.

        Co mi się ogromnie podoba, drama nie jest nakierowana na współczucie, lecz prawdziwe życie. Hiroko wkraczając w świat malarza pociąga za sobą szereg przyjemności, zmartwień ale także niesamowitej zabawy. Chemia pomiędzy tą dwójką jest widoczna gołym okiem, a przepiękne sceny sprawiają, że nie mogę przestać się uśmiechać. Jak twierdziła tłumaczka - po tej dramie odczuwa się silną potrzebę nauki języka migowego. Nigdy nie wiadomo czy się nie przyda.

        Chociaż obejrzałam dopiero pięć odcinków, już teraz jestem przekonana, że drama znalazła się w pierwszej piątce najukochańszych. Serdecznie zapraszam do oglądania na lizards@DEEP.


Komentarze

  1. Ach ja jeszcze Jej nie widziała male po tej recenzji Ona już moje serce podbiła ;0

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

[POLECANE DRAMY JAPOŃSKIE] Romans Szkolny

[POLECANE FILMY JAPOŃSKIE] Romans