Love Me Not (2006)

Tytuł oryginalny: Love Me Not/ I Don't Need Love
Produkcja: Korea Pd
Gatunek: melodramat
Reżyseria: Lee Cheol-ha
Obsada: Kim Joo Hyeok, Moon Geun Young, Do Ji Won,

       Kolejna zachwycająca rola Moon Geun Young, dzięki której utwierdziłam się tylko w przekonaniu, że dla jej aktorstwa warto jest obejrzeć dosłownie wszystko. Nie mniej jednak "Love me Not" nie zalicza się do filmów o których można powiedzieć "nie są złe". Wręcz przeciwnie. Byłam bardzo mile zaskoczona pięknym przekazem, grą aktorską oraz przede wszystkim dobrą muzyką oraz scenografią. Nie wątpliwie jednak, iż najjaśniejszą gwiazdą produkcji była już wcześniej wspomniana Moon Geun Young. 

       Love me Not jak sama nazwa wskazuje opowiada o ludziach, którzy nie potrzebują miłości, a przynajmniej tak im się wydaje. Dwie zupełnie różne osoby reprezentujące całkowicie odmienne przekonania i intencje, lecz mimo wszystko niezwykle do siebie podobne. Czy rzeczywiście nie potrzebują wzajemnej miłości?

FABUŁA:

     Julian jest typowym bezproblemowym nowoczesnym mężczyzną, zarabiającym na życie wykorzystywaniem młodych i bogatych kobiet, które za kilka godzin uwagi są w stanie zapłacić najwyższą cenę. Nieoczekiwanie okazuje się, że w ciągu jednego miesiąca musi on spłacić niesamowicie wielki dług, inaczej skończy się to dla niego tragicznie. Jedynym wyjściem z sytuacji okazuje się podszycie pod swojego zmarłego kolegę, a jak się później okazuje, zaginionego brata pewnej młodej i pięknej dziedziczki w celu zgarnięcia całej fortuny. Wszystko wydaje się być dla niego dziecinnie łatwe, lecz nie zdaje sobie sprawy z tego, iż Min od wielu lat jest niewidoma i z powodu swojego kalectwa stała się cyniczna, podejrzliwa i oziębła. Kobieta nie daje się łatwo zmanipulować i odrzuca pomoc i opiekę fałszywego brata. Chociaż oboje z początku są dla siebie jak najgorsi wrogowie z każdym dniem ich serca otwierają się, a często wypowiadane zdanie "nie potrzebuję miłości" staje się pozbawione jakiegokolwiek sensu. 

BOHATEROWIE:

       Rodzice Min rozwiedli się gdy ta była dzieckiem i podzielili się między sobą dziećmi. Dla kontrastu ojciec zabrał córkę, natomiast matka - brata, którego Min widziała wtedy ostatni raz w życiu. Niecały rok później zaczęły się jej problemy ze wzrokiem, a nie długo po tym, całkowicie go straciła. Tęskniąc za bratem posyłała mu pełne dziecięcej wrażliwości listy, lecz w pewnej chwili przestała pisać i kontakt się urwał. Te właśnie listy znajduje kolega jej brata, Julian. Czytając listy oraz oglądając filmy z dzieciństwa postanawia wykorzystać i rozkochać w sobie bogatą dziedziczkę, aby ta spłaciła jego długi. Niestety lub stety nie wie on, iż jest ona niewidoma. 

        Min dzięki swojemu kalectwu stała się pozbawioną ciepła, oziębłą młodą kobietą, która żyje w starym rodzinnym domu całkowicie pozbawiona sensu i uroków życia. Przekonana o swojej bezradności i uzależnieniu od innych ludzi przyjmuje agresywną postawę do każdego kto chciałby się do niej zbliżyć. jej pierwsze spotkanie z Julianem nie obfituje w  najlepsze, bowiem Min jest osobą niezwykle podejrzliwą w stosunku do każdego, kto wchodzi w jej życie. Czy dzięki twardemu charakterowi Juliana otworzy swoje serce na otaczający ją świat?

        Moon Geun Young przepięknie zagrała swoją postać i nie było to dla mnie żadnym zaskoczeniem. Za każdym razem kiedy oglądam produkcję z jej udziałem jestem pełna pozytywnych przeczuć. Tak było i w tym przypadku, który z resztą umocnił we mnie przekonanie, że jest ona dla mnie jedną z najlepszych koreańskich aktorek młodszego pokolenia.

     Julian, który początkowo żyje mottem "Nie potrzebuję miłości" z każdym dniem staje się innym człowiekiem.  Nic nie wiemy o rodzinie w jakiej się wychowywał i co wpłynęło na to w jaki sposób traktuje kobiety. Jedyne co jest nam o nim znane to fakt, że ma on przestępczą przeszłość, która prędzej czy później się o niego upomni. Wyobraźcie sobie taką sytuację: macie zamiar bez skrupułów kogoś oszukać i podać się za inną osobę niż jesteście. Okazuje się nagle, że po pierwsze - ta druga osoba nie widziała Was od wielu lat i po drugie na miejscu dowiadujecie się, że jest niewidoma. Jaka jest wasza reakcja? Julian z całą pewnością uważał, że będzie to potocznie mówiąc, bułka z masłem. Okazało się jednak, że chleb jest zbyt czerstwy, natomiast masła zabrakło. Nawet dla takiego podrywacza, Min okazuje się być zbyt silnym przeciwnikiem. Co trzeba zrobić jeśli plan A nie dochodzi do skutku? Zmienić taktykę. Tak oto Julian ze swoim silnym charakterem zaczyna naszej głównej bohaterce "bratować" co w pierwszej chwili doprowadza ją do szału, lecz z każdym kolejnym razem, zaczyna to lubić. Czy fałszywy brat faktycznie wykorzysta swoją niewidomą siostrę? A może między nimi dojdzie do czegoś więcej?

         Warto również zwrócić uwagę na służbę i wszystkich tych co kręcą się po rezydencji Min i pomagają jej. Czy są oni szczerzy w stosunku do osoby, którą są zmuszeni się opiekować? Jak oni postrzegają rozpieszczoną, zgorzkniałą i niewidomą dziedziczkę ogromnej fortuny? Przedstawienie ich uczuć było bardzo ciekawym dodatkiem w produkcji.

MUZYKA:



          Bardzo podobała mi się melodia z początku filmu, która co jakiś czas się powtarzała. Miała ona w sobie tę nutkę niepewności i tajemnicy co sprawiało, że zainteresowanie fabułą wzrastało z każą minutą. Dodatkowo piosenka końcowa pięknie zgrywała się z zakończeniem historii. Jakbym miała porównywać większość koreańskich filmów pod względem muzycznym (nie wliczając tych o tematyce muzycznej) z pewnością "Love me Not" umieściłabym w pierwszej piątce.

SCENOGRAFIA:

         Wspaniałe ukazanie jak piękny potrafi być świat co nas otacza. Zaskoczyło mnie to, że jakby dla kontrastu kiedy główna bohaterka nie mogła widzieć dookoła niej za każdym razem jak z pomocą Juliana wychodziła na zewnątrz świat stawał się piękniejszy chociaż nadal miał w sobie część tego co czuła Min, chociażby ogromne pokłady deszczu spływające po ekranie. Wszystko to sprawiało, że naprawdę zaczynałam współczuć, że główna bohaterka nie może tego zobaczyć.

PODSUMOWANIE:



          Szczerze myślałam, że film ocenię dość surowo, jednak z każdym uświadomieniem sobie pewnych rzeczy okazuje się być on zaskakująco dobrą produkcją nie tylko pod względem fabularnym, ale również muzycznym i scenograficznym. Widocznie wcześniej jakoś musiało mi to umknąć. Co więc mi się nie spodobało? Powolna fabuła? Inna byłaby jakoś nie na miejscu. Skomplikowana akcja? Wszystko było zaskakująco jasne i klarowne. Zakończenie? Sensowne i wręcz idealne, takie jakie być powinno. Niby do niczego nie mogę się przyczepić, jednak coś powstrzymuje mnie przed postawieniem całej dziesiątki. Nie mniej jednak polecam każdemu, w szczególności za miły zimowy wieczór.

OCENA: 
9/10
_______________________
TŁUMACZENIE:
Gdzie? BakaFansub
Online: brak

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

[POLECANE DRAMY JAPOŃSKIE] Romans Szkolny

[POLECANE FILMY JAPOŃSKIE] Romans