Kimi ni Todoke (2010)

Tytuł oryginalny: Kimi ni Todoke
Produkcja: Japonia
Gatunek: romans
Reżyseria: Takahiro Sato
Obsada: Mikako Tabe, Haruma Miura, Misako Renbutsu, Natsuna Watanabe, Haru Aoyama, Mirei Kiritani

       Od dawna nie ma dla mnie lepszego japońskiego romansu, na spokojne dni, jak właśnie Kimi ni Todoke. Produkcja jak i cała historia może się wydawać nieco nudna i oklepane, jednakże gdyby tak było czy obejrzałabym ją już cztery razy? Co prawda jest to spokojna fabuła, typowy szkolny romans z happy endem, a jednak ma w sobie coś co mimo zwykłości jaką przedstawia, jest dla mnie prawdziwym ukojeniem na ciężkie dni. Być może to przez dobre zgranie głównych bohaterów? Sama nie wiem. Jeśli jednak jesteście znudzeni już romansami, które mają w sobie jakiś wielki dramat, a chcecie odpocząć przy niezobowiązującej komedii romantycznej, Kimi ni Todoke, jest produkcją dla Was. Zapraszam na naprawdę krótką recenzję, nie uwzględniającą OST, czy scenografii, gdyż film ten jest jedynie przyjemnością, nie jakimś cudem świata.


FABUŁA:

       Sawako Kuronuma, wrednie wyzywana przez kolegów i koleżanki "Sadako" - bohaterkę sławnego japońskiego horroru "Ring", jest dobrą lecz nieśmiałą dziewczyną o ponurym wyglądzie. Licealistka marzy o normalnym życiu i znalezieniu przyjaciół, jednak trudno jest jej wyrażać myśli i uczucia. Każdego dnia stara się robić jedną dobrą rzecz, co przykuwa uwagę jej szkolnego kolegi, popularnego Shoty Kazehayi. Dziewczyna nie wie, iż Shota darzy ją szczególnym uczuciem. Czy Sawako pokona nieśmiałość i wyjdzie z cienia?

BOHATEROWIE:


        Kiedy Sawako poznaje Shote jej świat zmienia się o 180 stopni. Chłopak jest pierwszą osobą jaka odnosi się do niej uprzejmie i próbuje nawiązać z nią jakikolwiek kontakt. Zaraz za nim pojawiają się dwie koleżanki z klasy, w których obronie przed wyzwiskami staje Sawako. Zbuntowane licealistki w podzięce za czyste serce postanawiają chronić dziewczynę czyniąc z niej swoją przyjaciółkę. Jednakże, czy Sawako której szczęście wydaje się być nierealne odważy się na miłość? 


          Shota Kazehaya to młody popularny i przystojny licealista, któremu żadna dziewczyna nie mogłaby się oprzeć. Jednak chłopak nie wykorzystuje tego aby znaleźć sobie dziewczynę. Choć z pozoru łatwo dogaduje się z ludźmi w rzeczywistości się równie nieśmiały jak Sawako, którą lubi obserwować z daleka i z którą nieco później zaprzyjaźnia się. Czy jego uczucia względem dziewczyny są szczere? Co jeśli pomiędzy tymi dwojga stanie trzecia osoba? 

AKTORZY:

       Po Bloody Monday obejrzenie Miury w tak spokojnym filmie było dla mnie niemalże szokiem. Miura Haruma jest aktorem o którym mam zawsze nieco mieszane zdanie. Jest przystojny, ma świetny głos, no i ten uśmiech, jednakże jak to jest z jego aktorstwem? Obiektywnie rzecz ujmując w Bloody Monday pokazał się z zupełnie innej strony jak w Kimi ni Todoke czy Koizorze, lecz myślę, iż za mało miałam okazji  obejrzeć go w mocniejszych produkcjach. Ciężko ocenić jego aktorstwo po jednej takiej dramie jak Bloody Monday, gdzie rzeczywiście pokazał na co go stać. Jednakże czasami mam wrażenie, że tak czy inaczej przez swój wygląd skończy na graniu w romansach, i choć widać że usilnie się przed tym broni, ciężko będzie mu rozwinąć się pod innym kątem. 

        Co do Mikako Tabe, niewiele mogę o niej powiedzieć, bowiem poza tytułową produkcją nie miałam jeszcze okazji oglądać jej w żadnej innej produkcji, chociaż zagrała w wielu. 

PODSUMOWANIE:


         Jak pisałam na początku, jest to film spokojny, idealny na odprężające wieczory. Chociaż nie jest produkcją wszech czasów, łączy w sobie prostą fabułę i dobrą grę aktorską. Dodatkowo między głównymi bohaterami wyraźnie odczuwalne jest połączenie dusz, zwane potoczenie miłością co czyni tę produkcję wiarygodną i lekką.

OCENA:
7/10
__________________________
TŁUMACZENIE:
Online: love-drama

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

[POLECANE DRAMY JAPOŃSKIE] Romans Szkolny

[POLECANE FILMY JAPOŃSKIE] Romans