Heartstrings (2011)

Tytuł oryginalny: 넌 내게 반했어
Romanizacja: Neon Naege Banhaesseo
Tytuły alternatywne: You've Fallen for Me
Produkcja: Korea Pd
Gatunek: romans, muzyka
Liczba odcinków: 15
Obsada: Park Shin Hye, Jung Yong Hwa, Song Chang Ui, So Yi Hyun, Woo Ri, Kang Min Hyuk

    Heartstrings jest bardzo sympatyczną dramą z zaskakująco ciekawą ścieżką dźwiękową i dobrą obsadą, zwłaszcza Park Shin Hye, Woo Ri oraz Kang Min Hyuk'iem, który to pomimo roli drugoplanowej, zdecydowanie zgarnął większość serc telewidzów. Różni ludzie wypowiadają różne zdania o tej produkcji, jednakże dla mnie na zawsze zostanie ona dramą, do której często będę wracać. Oglądałam ją już trzy razy i niewątpliwym jest, że w przyszłości obejrzę jeszcze raz. Chociaż szczerzę muszę przyznać, że choć drama interesująca i miła dla oka, ma kilka minusów i momentami nuda wdziera się na ekran. Jest to typowy romans idący według typowego dramowego schematu. Nie mniej jednak bawi i cieszy oko.

FABUŁA:


        Lee Shin jest tajemniczym i nieco skrytym wokalistą popularnego na swojej uczelni zespołu. Lee Kyu Won wychowywała się w sercu muzyki klasycznej i została wręcz zmuszona do jej studiowania. Pewnego dnia drogi tych dwojga skrzyżują się w "wojnie zespołów". Czy zespół muzyki klasycznej "Zawilce" pod przywództwem Kyu Won wygra z gitarą i perkusją? Przegrany przynosi kawę wygranemu przez cały miesiąc. Co stanie się jeśli oba zespoły będą musiały razem połączyć klasyczne koreańskie brzemienia z muzyką elektryczną?

BOHATEROWIE:

       Lee Shin był dla mnie kompletnym niewypałem. Może jestem nieco uprzedzona, bowiem nigdy nie przepadałam za Jung Yong Hwa i po tej produkcji raczej się w tym utwierdziłam. Chociaż jego postać była dość interesująca moim zdaniem można byłoby ją przedstawić lepiej i jeszcze ciekawiej. Lee Shin jest chłopakiem, którego otacza aura tajemnicy. Po pierwszym spotkaniu z Kyu Won nieoczekiwanie okazuje się, że jego nowe mieszkanie, do którego właśnie się przeprowadził z rodziną jest w sąsiedztwie z domem pewnej zawziętej studentki muzyki klasycznej. Nie wie jednak, że przedstawiciele obu rodzin doskonale znali się w przeszłości. Lee Shin powoli pozbywa się swojej nieodwzajemnionej miłości do o wiele starszej od niego kobiety kiedy Kyu Won wydaje się być coraz bliżej jego serca.

        Kyu Won ma ciekawą osobowość, lecz jej dziadek zaprogramował jej całe życie od najmłodszych lat. Jako, że dziewczyna wychowywała się w rodzinie muzyków klasycznych, nie było mowy o innej muzyce. Jest to osoba, która poza dziadkiem i swoim zespołem nie ma innego życia i innych zainteresowań. Spotkanie z Lee Shin'em ukazuje jej możliwości, których wcześniej nie widziała lub po prostu myślała, że nie są przeznaczone dla niej, jak chociażby gra w musicalu, czy samo wolne śpiewanie. Z rumieńcami na policzkach i zapałem jakiego nigdy u siebie nie podejrzewała wstępuje w świat tańca, śpiewu, gry aktorskiej oraz rywalizacji nie tylko na scenie, ale i w sercu. Jednak co na to jej surowy dziadek?

        Park Shin Hye jest jedną z moich ulubionych koreańskich aktorek. Bardzo przyjemnie ogląda się ją na ekranie i po prostu uwielbiam patrzeć na jej taniec. Żałuję, że nie było go w tej dramie więcej. Ucieszyłabym się, widząc ją w jakiejkolwiek dramie tanecznej. Jest do tego stworzona.

Perkusista Joo Hee - absolutny hit tej dramy!

       Jakby to powiedzieć: na głównych bohaterów przyjemnie się patrzy, w szczególności na ich początkowe relacje pełne spięć ale i wzajemnej fascynacji. Nie mniej jednak na największą uwagę zasługuje ich otoczenie, w szczególności sam zespół Kyu Won stworzony z niezwykle osobliwych młodych studentek oraz zespół Lee Shin'a. Moje serce i jak się okazuje nie tylko moje podbił perkusista i jego nieodwzajemniona miłość do Bogini!

           Wątek poboczny, związany z niespełnioną miłością dwojga nauczycieli początkowo był interesujący, jednak z biegiem dramy stawał się zupełnie obojętny, momentami nawet okropnie nudził i nic nie dało się na to poradzić.

MUZYKA:


         Muzyka, jak już wspomniałam wcześniej, jest zaskakująco dobra. A szczególnie spodobało mi się połączenie koreańskiej muzyki klasycznej i ostrych brzmień gitary elektrycznej. Muszę przyznać, że to akurat wyszło im niezwykle oryginalnie i do tej pory nie znalazłam lepszego utworu w takiej tonacji. OST jest zdecydowanie największym plusem produkcji. Poza wzruszającymi balladami natkniecie się tu również na zabawne piosenki, ale i tak żadna główna postać nie pobije utworu "Star"  Kang Min Hyuk'a, który w dramie gra postać zakochanego do szaleństwa perkusisty! Pobił on na głowę głównych bohaterów produkcji. Ogólnie bardzo dobrze dobrali aktorów jeśli chodzi o umiejętności muzyczne! Zarówno Park Shin Hye, Jung Yong Hwa jak i Kang Min Hyuk mają ogromny talent pod tym względem i dzięki temu wszystko ładnie do siebie pasuje.

SCENOGRAFIA:


        Kolorowo, jasno, głośno i wesoło. Środowisko jest niesamowicie przyjazne, bardzo oświetlone i niezależnie od momentu kiedy oglądasz natychmiastowo poprawia humor. Miejsca, gdzie spotykają się główni bohaterowie są urokliwe i mają swój klimat. Widać, że bardzo zwrócono uwagę na scenografię i wychodzi to jak najbardziej na plus. Naoglądałam się już tylu ponurych scen w innych dramach, że ta jasność i żywiołowość bijąca od Heartstrings jest bardzo miłą odmianą dla oka. Kostiumy również typowe dla scenerii jasne, modne. Zdecydowanie można zawiesić na czymś oko.

PODSUMOWANIE:

(jedna z najpiękniejszych piosenek w dramie ;])

        Chociaż fabuła Heartstrings jest oklepana, typowa i niczym się nie wyróżnia, produkcja nadrabia świetną muzyką i zaskakująco dobrze przygotowaną scenografią. Zamiast głównych bohaterów królują postacie poboczne, które wprowadzają świetny klimat do dramy. Momentami jest nudno i ma się wielką ochotę przewinąć niektóre momenty, ale wszystko to nie zmienia faktu, że dramę ogląda się naprawdę miło i z chęcią się do niej wraca. Polecam dla tych, którzy nie mają wobec tej produkcji wielkich oczekiwań, a chcą miło spędzić czas i posłuchać pięknie brzmiącej oryginalnej muzyki. Są w tej dramie momenty, do których uwielbiam wracać, wracałam do nich nie raz i nadal będę wracać. Jednym z tych momentów jest ten podany nad tekstem. Zawsze porusza mnie do żywego!


OCENA:
5/10
__________________________
TŁUMACZENIE:
Gdzie? BakaFansubs
Online: viki.com 

Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

[POLECANE DRAMY JAPOŃSKIE] Romans Szkolny

[POLECANE FILMY JAPOŃSKIE] Romans