When A Man Loves (2013)
Romanizacja: Namjaga Salanghal Ttae
Produkcja: Korea Pd
Gatunek: melodramat
Liczba odcinków: 20
Obsada: Song Seung Hun, Shin Se Kyung, Jun Woo Jin, Chae Jung Ahn, Im Jae Bum,
Odkąd tylko pojawiło się polskie tłumaczenie, ruszyłam z oglądaniem. Byłam ogromnie ciekawa czy po tej dramie będę miała tak pozytywne wrażenia jak po Bad Guy'u czy Missing You. Jak to wygląda w rzeczywistości? Otóż, tłumaczenie polskie nadal w toku. Ja dzisiaj skończyłam oglądać ostatni odcinek po angielsku. Z "When a Man Loves" połączyło mnie skomplikowane uczucie typu "love and hate", szczególnie skierowane do postaci dramy. Dlaczego? Zobaczcie sami ...
FABUŁA:
"Han Tae Sang, to mężczyzna w średnim wieku, który kilkanaście lat wcześniej został wzięty jako "zapłatę" za długi swojej matki i wcielony do mafii. Z czasem staje się jednym z najważniejszych członków przestępczej organizacji ściągającej długi. Pewnego dnia jego grupa musi odebrać zaległe należności od właściciela księgarni na przedmieściach Seulu. Podwładni Tae Sang biją go, gdy nagle w obronie mężczyzny staje jego córka - Seo Mi Do. Tae Sang dziewczyna od razu wpada w oko, gdyż widząc jej determinację przypominają mu się jego nastoletnie chwile. Postanawia pomóc dobrze uczącej się dziewczynie opłacić studia - na ten cel co miesiąc będzie otrzymywać od niego sumę wystarczającą na pokrycie kosztów nauki.
Mija 7 lat. Tae Sang prowadzi największą firmę pożyczkową w kraju. Pewnego dnia spotyka Mi Do... pracującą jako kelnerka w restauracji. Okazuje się, iż dziewczyna musi pracować, gdyż pieniądze przesyłane przez Tae Sang są wykorzystywane do leczenia jej ojca. Uczucie mężczyzny do Mi Do wzrasta z podwójną siłą - imponuje mu poważnym podejściem do życia dlatego postanawia... zatrudnić ją w swojej firmie. Niedługo później Mi Do wyjeżdża służbowo na Guam - poznaje tam młodego i pozytywnie nastawionego do życia Lee Jae Hee. Po powrocie do Korei dziewczyna poznaje też wieloletnią znajomą Tae Sang, Baek Sung Joo, która od dawna kocha mężczyznę i nie może znieść, że koło niego kręci się jakaś "młódka". Niedługo później okazuje się, że Tae Sang i Jae Hee doskonale się znają i postanawiają walczyć o uczucie dziewczyny. Mi Do staje przed poważnym dylematem uczuciowym - czy wybrać młodego i nieprzewidywalnego Jae Hee, czy też spokojnego Tae Sang, któremu bardzo wiele zawdzięcza..." - opis pochodzi z dramawiki.pl
Mija 7 lat. Tae Sang prowadzi największą firmę pożyczkową w kraju. Pewnego dnia spotyka Mi Do... pracującą jako kelnerka w restauracji. Okazuje się, iż dziewczyna musi pracować, gdyż pieniądze przesyłane przez Tae Sang są wykorzystywane do leczenia jej ojca. Uczucie mężczyzny do Mi Do wzrasta z podwójną siłą - imponuje mu poważnym podejściem do życia dlatego postanawia... zatrudnić ją w swojej firmie. Niedługo później Mi Do wyjeżdża służbowo na Guam - poznaje tam młodego i pozytywnie nastawionego do życia Lee Jae Hee. Po powrocie do Korei dziewczyna poznaje też wieloletnią znajomą Tae Sang, Baek Sung Joo, która od dawna kocha mężczyznę i nie może znieść, że koło niego kręci się jakaś "młódka". Niedługo później okazuje się, że Tae Sang i Jae Hee doskonale się znają i postanawiają walczyć o uczucie dziewczyny. Mi Do staje przed poważnym dylematem uczuciowym - czy wybrać młodego i nieprzewidywalnego Jae Hee, czy też spokojnego Tae Sang, któremu bardzo wiele zawdzięcza..." - opis pochodzi z dramawiki.pl
BOHATEROWIE:
Aktorzy dali piękny popis swojej gry. W szczególności zauroczyła mnie Shin Se Kyung. Jej postać była okropnie skomplikowana i pełna sprzeczności. Raz ją lubiłam, potem miałam ochotę zamordować. Do ostatnich minut nie było wiadomo jaka naprawdę jest główna bohaterka, co czuje i co zrobi. Choć z początku strasznie mnie to denerwowało, ostatecznie właśnie jej gra tworzyła napięcie i trzymała je do samego końca. Jakby to określić ... Postać, którą grała Shin Se Kyung oszukała mnie i chyba wszystkich dookoła. Pozostaje pytanie: dziewczyna była naprawdę taka głupia czy tylko bardzo zagubiona? I kolejne pytanie. Czy nie była po prostu normalną kobietą, która nic nie wiedziała o miłości? Chociaż główna bohaterka momentami jest naprawdę irytująca i głupio postępuje to czy mamy prawo ją osądzać? Ostatecznie w końcu i tak robimy te same błędy co ona. To, że jesteśmy dorośli nie oznacza, że wiemy wszystko. Jak mawia moja mama: "Małe dzieci - mały problem, duże dzieci - duży problem". I jest w tym sporo racji.
To właśnie Seo Mi Do jest jednym z wielu punktów mojego "love and hate" wobec tej dramy. Wychodzi to z różnorodności i nieprzewidywalności jej zachowań. Raz jest grzeczną córeczką tatusia, raz zakochaną miłą dziewczyną, a innym razem zmienia się w najgorszą - przepraszam za kolokwializm - zdzirę, którą ma się wielką ochotę zamordować. Tak więc raz jest wielkie love, a następnie wielkie hate.
Seo Mi Do, czyli jak wyżej wspomniałam główna bohaterka boryka się z brakiem pieniędzy. Jej rodzina jest taka, jak statystycznie każda biedna rodzina w Korei, Polsce czy innych krajach. Mi Do jest odważną, waleczną dziewczyną, która dla bliskich poświęca swoje marzenia i ostatnie pieniądze. Związek, jaki początkowo łączy ją z Tae Sang'iem jest dla niej czysto finansowy. Chociaż toleruje głównego bohatera i jest mu wdzięczna, po prawdzie nadal się boi i jest w stosunku do niego podejrzliwa. Jak zareaguje, kiedy Han Tae Sang poprosi ją o rękę?
Han Tae Sang jest niezwykle interesującą postacią, choć czasami brakuje mu tego charakteru, który posiadał Gun Wook w BG. Wybaczcie, że porównuję tych bohaterów ale robię to już naprawdę instynktownie. Tae Sang jest osobą, o której trudno powiedzieć coś konkretnego, nie zahaczając o inne detale. Bezsprzecznie jest ofiarą. Niezwykle samotny mężczyzna z ponurą i jednocześnie smutną przeszłością , który chce być kochany przez kobietę, którą sam kocha. Czy to jest złe? Niewątpliwie główny bohater w sposobie w jaki chce zdobyć serce Mi Do popełnia wiele błędów. Błędy te wynikają z nieświadomości. Chociaż Tae Sang wydaje się być twardym mężczyzną bez cienia skrupułów po prawdzie jest smutnym małym chłopcem, którego nikt nie chce. Z wielkim bagażem doświadczeń, przede wszystkim tych złych, stara się być dobrym człowiekiem, czego nikt nie zauważa. Chociaż nie robi nic złego na każdym kroku jest o wszystko oskarżany. Matka opuściła go wraz z młodszym bratem, ojciec niedługo potem umarł a sam Tae Sang pozostawiony bez dachu nad głową przyłączył się do rekinów pożyczkowych. Tak właśnie poznaje Seo Mi Do. I po raz pierwszy okazuje komuś cieplejsze uczucia, bowiem w biednej, walecznej nastolatce widzi samego siebie z dawnych lat. Główny bohater jest osobą, która po zerwaniu z przeszłością jest niezwykle uczciwa i szczera. Zna zasady przyjaźni i potrafi wybaczać najgorsze błędy. Jednak czy jego cierpliwość nie zna granic? Czy odnajdzie swoją rodzinę lub czy stworzy nową? Kto stanie na drodze jego szczęścia?
Główny bohater dla swojej miłości potrafi zrobić wszystko, spełnić nawet te najgłupsze i poniżające dla mężczyzny pomysły kobiety. Jest jednocześnie męski, niebezpieczny i czuły. Czy to wystarczy aby zawładnąć sercem Seo Mi Do?
Lee Jae Hee jest postacią, przy której z początku było wielkie love, a na końcu wielkie hate. Z ulgą doczekałam końca historii tego bohatera i to był jedyny plus zakończenia tak interesującej dramy. Jae Hee jest młodszym bratem Lee Chang Hee, lecz i jego otacza aura tajemnicy. Ja nie pojmuję, jak człowiek może się tak błyskawicznie zmienić. Z biednego, niewinnego chłopaka z sąsiedztwa powoli stawał się zazdrosnym, nędznym facetem, który do nikogo i niczego nie ma szacunku i na własny rachunek stara się wymierzyć sprawiedliwość, która w rzeczywistości nie istnieje. W życiu nie widziałam kogoś tak łatwego w manipulowaniu. A wszystko przez jedną kobietę, Seo Mi Do. Choć to Tae Sang wyłożył na edukację i życie Jae Hee, dał mu pomocną dłoń, wsparcie i rodzicielską miłość to nie wystarczyło. Bowiem Jae Hee zakochał się w narzeczonej swojego przyjaciela.
Baek Sung Joo, co tu dużo kryć, jest jedną z najtragiczniejszych postaci dramy, zaraz obok głównego bohatera. Kobieta ślepo zakochana w Han Tae Sang na wszystkie możliwe sposoby usilnie pragnie zdobyć jego względy. Nie oprze się przed niczym i choć czasami może się wydawać najgorszą jędzą na świecie to jej ból jest widoczny na każdym kroku i za każdym razem kiedy robi coś wbrew swojej woli, raniąc mężczyznę, którego kocha. Może się wydawać, że ma ona wszystko, lecz prawda jest taka, że wiedzie żałosne życie podlotka. Czy uda jej się rozdzielić głównych bohaterów? Do czego posunie się aby odnaleźć rodzinę Han'a? Czy stanie u jego boku na ślubnym kobiercu?
Lee Chang Hee jest według mnie najjaśniejszą gwiazdą dramy. Postać, którą swoją osobą stworzył aktor jest wspaniale nie idealna! Nigdzie nie znajdziecie człowieka bardziej oddanego drugiemu człowiekowi. Chang Hee jest najbliższym przyjacielem Tae Sang'a z przeszłości jak i w teraźniejszości. Między nimi jest piękna, nierozerwalna, wręcz nieprawdopodobnie silna więź, która wzrusza. Choć przyjaciel głównego bohatera robi wiele głupich, nieodpowiedzialnych i momentami nawet niewybaczalnych błędów to robi to z myślą o kimś. Mało jest takich oddanych ludzi i osób, które nad samego siebie i swoje życie stawiają przyjaciół i rodzinę.
MUZYKA/ SCENOGRAFIA:
Fenomenalna ścieżka dźwiękowa! Piękna ballada "Introduction to love" w wykonaniu Baek Ah Yeon, wzruszający utwór Jung Dong Ha "First Button" kończący każdy odcinek oraz wiele innych. OST składa się z samych płaczliwych ballad, przy których momentami można popaść w depresję lecz taki styl z całą pewnością pasuje do całości produkcji, której do komedii daleko. Scenografia jest pięknie przedstawiona. Genialne kostiumy, widowiskowe walki, pełno akcji i niesamowite widoki Guam.
LINK DO OST-u.
PODSUMOWANIE:
"When a Man Loves" jest typowym melodramatem z zaskakującym zakończeniem i świetną grą aktorską, zarówno tych głównych bohaterów, jak i tych pobocznych. Nie jestem pewna czy każdy zniesie różnorodność i nieprzewidywalność bohaterów, którzy co rusz robią nam bałagan w początkowo poukładanych w głowie faktach. Postacie, które wcześniej wydawały się wam przyjazne i niezwykłe na zakończenie mogą być dla was najgorszymi bohaterami w historii kina. Momentami trudno nadążyć za fabułą i tym co się dzieje. Nie mniej jednak historia przedstawiona w dramie jest niezwykle ciekawa, a potęgujące napięcie odcinki nie pozwolą wam odejść od ekranu. W moim przypadku drama ta była wyrzeczeniem, bowiem od szóstego odcinka oglądałam ją ze znienawidzonymi angielskimi napisami. Warto było! Dla aktorów, akcji i samej fabuły! Chociaż "When a Man Loves" ma u mnie kilka minusów, fakt że na ostatnich odcinkach wzruszyłam się i popłakałam mówi o tym, że muszę postawić mu najwyższą ocenę, chociażby za to, że tej dramie udało się zmusić mnie do płaczu, co wcześniej dokonał jedynie Bad Guy. Dla mnie ta ocena jest nieco naciągana, lecz to nie zmienia faktu, że tytułowa produkcja okazała się sukcesem. Gorąco polecam!
Główny bohater dla swojej miłości potrafi zrobić wszystko, spełnić nawet te najgłupsze i poniżające dla mężczyzny pomysły kobiety. Jest jednocześnie męski, niebezpieczny i czuły. Czy to wystarczy aby zawładnąć sercem Seo Mi Do?
Lee Jae Hee jest postacią, przy której z początku było wielkie love, a na końcu wielkie hate. Z ulgą doczekałam końca historii tego bohatera i to był jedyny plus zakończenia tak interesującej dramy. Jae Hee jest młodszym bratem Lee Chang Hee, lecz i jego otacza aura tajemnicy. Ja nie pojmuję, jak człowiek może się tak błyskawicznie zmienić. Z biednego, niewinnego chłopaka z sąsiedztwa powoli stawał się zazdrosnym, nędznym facetem, który do nikogo i niczego nie ma szacunku i na własny rachunek stara się wymierzyć sprawiedliwość, która w rzeczywistości nie istnieje. W życiu nie widziałam kogoś tak łatwego w manipulowaniu. A wszystko przez jedną kobietę, Seo Mi Do. Choć to Tae Sang wyłożył na edukację i życie Jae Hee, dał mu pomocną dłoń, wsparcie i rodzicielską miłość to nie wystarczyło. Bowiem Jae Hee zakochał się w narzeczonej swojego przyjaciela.
Lee Chang Hee jest według mnie najjaśniejszą gwiazdą dramy. Postać, którą swoją osobą stworzył aktor jest wspaniale nie idealna! Nigdzie nie znajdziecie człowieka bardziej oddanego drugiemu człowiekowi. Chang Hee jest najbliższym przyjacielem Tae Sang'a z przeszłości jak i w teraźniejszości. Między nimi jest piękna, nierozerwalna, wręcz nieprawdopodobnie silna więź, która wzrusza. Choć przyjaciel głównego bohatera robi wiele głupich, nieodpowiedzialnych i momentami nawet niewybaczalnych błędów to robi to z myślą o kimś. Mało jest takich oddanych ludzi i osób, które nad samego siebie i swoje życie stawiają przyjaciół i rodzinę.
MUZYKA/ SCENOGRAFIA:
Fenomenalna ścieżka dźwiękowa! Piękna ballada "Introduction to love" w wykonaniu Baek Ah Yeon, wzruszający utwór Jung Dong Ha "First Button" kończący każdy odcinek oraz wiele innych. OST składa się z samych płaczliwych ballad, przy których momentami można popaść w depresję lecz taki styl z całą pewnością pasuje do całości produkcji, której do komedii daleko. Scenografia jest pięknie przedstawiona. Genialne kostiumy, widowiskowe walki, pełno akcji i niesamowite widoki Guam.
LINK DO OST-u.
PODSUMOWANIE:
"When a Man Loves" jest typowym melodramatem z zaskakującym zakończeniem i świetną grą aktorską, zarówno tych głównych bohaterów, jak i tych pobocznych. Nie jestem pewna czy każdy zniesie różnorodność i nieprzewidywalność bohaterów, którzy co rusz robią nam bałagan w początkowo poukładanych w głowie faktach. Postacie, które wcześniej wydawały się wam przyjazne i niezwykłe na zakończenie mogą być dla was najgorszymi bohaterami w historii kina. Momentami trudno nadążyć za fabułą i tym co się dzieje. Nie mniej jednak historia przedstawiona w dramie jest niezwykle ciekawa, a potęgujące napięcie odcinki nie pozwolą wam odejść od ekranu. W moim przypadku drama ta była wyrzeczeniem, bowiem od szóstego odcinka oglądałam ją ze znienawidzonymi angielskimi napisami. Warto było! Dla aktorów, akcji i samej fabuły! Chociaż "When a Man Loves" ma u mnie kilka minusów, fakt że na ostatnich odcinkach wzruszyłam się i popłakałam mówi o tym, że muszę postawić mu najwyższą ocenę, chociażby za to, że tej dramie udało się zmusić mnie do płaczu, co wcześniej dokonał jedynie Bad Guy. Dla mnie ta ocena jest nieco naciągana, lecz to nie zmienia faktu, że tytułowa produkcja okazała się sukcesem. Gorąco polecam!
OCENA:
10/10
_______________________________
TŁUMACZENIE:
Gdzie? BakaFansubs
Online: brak
Wspaniała recenzja. Oglądałam dramę z angielskimi napisami a ze z tym językiem jestem trochę na bakier to próbowałam obejrzeć na do, ale coś im się popsuło i nie zanosi się na poprawienie A szkoda. Dziękuję.
OdpowiedzUsuń